Globalna sieć usuwa fizyczne ograniczenia, między innymi odległość. Możesz spokojnie w przeglądarce przejść do witryny w dowolnym kraju na świecie, chyba że oczywiście nie jesteś Chińczykiem. Mają własny Internet, a dla "Wielkiej Chińskiej zapory ogniowej" w zasadzie nie są dozwolone. Nie mamy takich ograniczeń, więc wpisz dowolną nazwę domeny w pasku adresu. Jednak Internet sam w sobie nie usuwa barier językowych. Dlatego, jeśli nie wiesz, na przykład, angielski, będziesz mógł poruszać się po angielskiej stronie z wyjątkiem "przez dotyk".
Nie jest to wcale produktywne, a wiodące firmy internetowe próbują usunąć to ograniczenie. Dodają tłumaczenia do swoich stron, przekierowują do stron w domenie domowej użytkownika itd. Czasami jednak potrzebny jest obcy zasób. A co dalej?
Przeglądarka jako narzędzie
W dzisiejszych czasach przeglądanie Internetu nie ogranicza się do przeglądania. Dla wielu użytkowników całe życie komputera przechodzi dokładnie w nim, a dla "wiodącej czwórki" stworzono do tego wszystkie warunki. Jeśli mówimy o temacie naszego artykułu, to już kilka generacji przeglądarek może tłumaczyć strony zarówno z angielskiego, jak i innych języków.Dla użytkownika jest to wyrażone w wyskakującym okienku z propozycją tłumaczenia, a jeśli się zgodzi, cały tekst na stronie zostanie zastąpiony rosyjskim.
Technicznie dzieje się to w następujący sposób: Opera, Mozilla lub Yandex Browser, po otrzymaniu polecenia od użytkownika do przetłumaczenia, które silnik przeglądarki generuje przez naciśnięcie przycisku, ładuje cały tekst widoczny dla użytkownika z html witryny do jakiejś usługi. W tych, które są zbudowane na silniku Chromium, wywołanie przechodzi do usługi Tłumacz Google, w przypadku Yandex odpowiednio do własnego tłumacza. Przed przetłumaczeniem strony przeglądarka wyciąga z tagu kod źródłowy, tak aby znaki usługi nie były uwzględniane w tłumaczeniu. Wstawia tekst odpowiedzi w tych samych miejscach. Dlatego użytkownik widzi całkowicie przetłumaczony tekst na swojej stronie.
Musisz zrozumieć, że mówimy o tłumaczeniu maszynowym, więc nie czekaj na stylowe rozkosze. Użytkownik otrzyma najbardziej dosłowne tłumaczenie, będzie to trudne do odczytania, ale zrozumienie tego jest wystarczające.
Następny krok
Teraz wiemy, jak działa techniczne tłumaczenie strony.Po stronie użytkownika są niuanse używania tej wiedzy. Rozważ je bardziej szczegółowo.
Jeśli mówimy o przeglądarce Yandex, to jest ona zbudowana na bazie Chromium. W związku z tym w przeważającej części korzysta z analogów usług w nim wbudowanych, to samo dotyczy usługi tłumaczenia. Ich wspólne, jedyne podejście. Zamiast banalnego paska adresu wykorzystywany jest tam smart, który oferuje tłumaczenie strony. Gdy tylko przeglądarka Yandex otrzyma kod dla tej strony do przetworzenia, dowie się z jej metadanych (jeśli oczywiście twórcy serwisu będą zgodni z zaleceniami W3C), język tekstu na nim, a jeśli jest inny niż rosyjski, zaoferuje tłumaczenie. Po prawej stronie paska adresu pojawi się przycisk "Przetłumacz stronę", a po lewej zostanie napisany język, w jakim się znajduje. Jeśli nie chcesz czytać tłumaczenia maszynowego, po prostu go nie klikaj.
Jeśli chodzi o inne przeglądarki, mają nieco inne podejście. Zanim przetłumaczysz stronę, musisz zainstalować wtyczkę. Na przykład w Mozilli nie ma tłumaczenia strony jako takiej i musisz skorzystać z rozwiązania innego producenta, które implementuje niezbędne mechanizmy za pośrednictwem usługi innej firmy. Tak samo nawiasem mówiąc, dotyczy to innej popularnej przeglądarki - Opera.W katalogu rozszerzeń i wtyczek tych przeglądarek jest wielu tłumaczy, ale tłumaczą tylko wybrany fragment lub korzystają z Tłumacza Google. To ostatnie jest de facto standardem dla takich zadań, więc zarówno w Operze, jak i Mozilli Firefox można z niego korzystać bez żadnych problemów.
Znajdź odpowiednią wtyczkę w katalogu, zainstaluj ją (być może trzeba ponownie uruchomić przeglądarkę), a następnie na dowolnej stronie w języku innym niż rosyjski, kliknij przestrzeń wolną od tekstu i obrazów prawym przyciskiem myszy. Linia "Strona tłumaczenia" pojawi się wśród pozycji menu kontekstowego. Klikając na niego, otworzysz nową zakładkę z rosyjską wersją strony. Jest to wygodne, ponieważ jeśli nagle zobaczysz oryginał, nie będziesz musiał tłumaczyć go kilka razy.
Wniosek
Jak widać, tłumaczenie strony w dowolnej nowoczesnej przeglądarce jest bardzo proste. Yandex ma niezbędną funkcjonalność po wyjęciu z pudełka, w Operze i Mozilli dodajesz ją za pomocą prostej wtyczki, a zapominasz o barierze językowej w sieci. Oczywiście jakości tłumaczenia nie można nazwać zawodowym, ale w większości przypadków nie jest to konieczne.Dla komfortowej pracy wystarczy tłumaczenie maszynowe, które zostanie dostarczone po pierwszym kliknięciu myszą. Jeśli potrzebujesz tłumaczenia zwrotnego, zwróć uwagę, że Yandex nie tworzy nowej karty w oknie, w przeciwieństwie do innych przeglądarek, więc będziesz musiał ponownie kliknąć przycisk. Reszta ich pracy jest prawie identyczna.